piątek, 30 kwietnia 2010

małe niebieskie światełko

bez zarysu
bez wyrazu
ciemność w odcieniach szarości
w letargu
w wyniosłych marzeniach
a w dłoni
małe niebieskie światełka
nowe
rozdajmy zapalniczki
płońmy
płońmy razem
będzie raźniej
wiecie my
ding dong
mamy małe niebieskie światełka
                trzask
stuk puk
mamy małe niebieskie światełka
powiedziano nam że
że ziemia koniec iść trzeba
dali nam w dłoń makulaturę
mamy uśmiech niebieskie światełka
jesteśmy
       posłuchaj On cię kocha
tak ja czytałem
mam tu trochę niebieskiego światełka
chcesz może mam książeczki
zobacz oni są tacy radośni
tu na zdjęciu ja też chyba taki jestem
no może nie ale się staram
ze swoim małym światełkiem
       zechciej Go poznać On tak blisko
       bardzo
       da ci więcej niż małe światełko
       u Niego życie On jest światłością
       naprawdę uwalnia
tak słyszałem ale mi powiedzieli
że wystarczy smutne niebieskie światełko

Kilka słów zapisanych po spotkaniu z kimś, kto chciał być blisko Boga. Jednak nie chciał w tym celu fatygować Jego samego, kierował się zdaniem innych. Smutne doświadczenie, smutna historia. Ale ty możesz wybrać dziś, do kogo chcesz należeć, kogo chcesz znać. Czy chcesz znać z opowieści i mówić o tym, czego nie doświadczyłeś.

"Jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi." Rzymian 14:8-9

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz